2014-11-14

Waniliowe ciasto z anansem i jagodami


Bardzo proste ciasto ucierane, typu last-minute! Wilgotne, aromatyczne, na pewno zasmakuje gościom :). Smak na pierwszy rzut oka może wydawać się znajomy, ale pomimo prostoty przepisu, efekt jest mile zaskakując :) Wypiek pięknie się prezentuje na stole, idealne ciasto na popołudniowy deser. Polecam serdecznie!

Składniki:
- 250g miękkiego masła
- 200g cukru
- 1 łyżka cukru waniliowego
- skórka starta z połowy pomarańczy
- 4 jajka (w temp. pokojowej)
- 300g mąki pszennej
-  2 płaskie łyżeczki proszku do pieczenia
- szczypta soli
- 340g odsączonych ananasów z puszki lub świeżych
- garść jagód (mogą być mrożone)

Suche składniki : mąka, proszek do pieczenia, sól przesiać i połączyć w naczyniu. Do mis miksera włożyć masło i ubijać ok 8 min. Gdy stanie się puszyste, dodać cukier i cukier waniliowy, nadal ubijając do uzyskania jasnej i puszystej masy. Zmniejszyć obroty miksera i dodawać pojedynczo jajka, za każdym razem miksując ok. 3 min, przed dodaniem następnego. Następnie dodać suche składniki w dwóch partiach, dokładnie mieszając do uzyskania jednolitej masy.
Ciasto przełożyć do formy o wymiarach ok. 40cm x 30cm wyłożonej papierem do pieczenia. Wyrównać masę i na wierzch poukładać odsączone i pokrojone w ćwiartki plastry ananasa oraz rozsypać jagody. Piec w temp. 180 st przez ok. 40 min.
Ostudzone ciasto posypać cukrem pudrem.
Smacznego!


Przepis lekko zmodyfikowany ze strony malacukierenka.pl

2014-10-21

Muffinki z nutellą i pianką malinową


Kolejna odsłona muffinek czekoladowych! Tym razem z dodatkiem nutelli i malinową pianką :) Są tak urocze, że nie sposób po nie nie sięgnąć! Pięknie wyglądają i jeszcze lepiej smakują... Delikatne ciasto muffinkowe, lekko zmodyfikowane z tego przepisu http://slodkaobsesja.blogspot.com/2013/10/muffinki-z-oreo.html idelanie komponuje się z niebiańską pianką słodzoną domową konfiturą malinową... Bajka!
Mam dla Was dobrą wiadomość! Ta niezwykle puszysta i aksamitna pianka nie zawiera w sobie grama tłuszczu! Jest to beza włoska, zaparzana gorącym syropem z malin. Zdecydowanie jest to lżejsza wersja tradycyjnych kremów, a na dodatek można zużyć zapas białek pozostałych z innych wypieków :) 
Serdecznie polecam!!!

Składniki:
- 250 ml mleka 
- 100 g mlecznej czekolady
- 3/4 pełne łyżki nutelli
- 2/3 szklanki oleju
- 1 jajko
- 1 i 3/4 szklanki mąki pszennej
- 3/4 szklanki cukru (można dać więcej)
- 2 łyżeczki proszku do pieczenia
- 1/2 łyżeczki sody spożywczej
- szczypta soli
- cukier wanilinowy (według uznania)
- dodatkowo nutella (niekoniecznie) - 

Mleko podgrzać w garnku, do gorącego dodać połamaną czekoladę oraz nutellę i mieszać do całkowitego rozpuszczenia. Do ostudzonej masy dodać olej i jajko, wymieszać.
W misce połączyć suche składniki: mąkę, cukier, proszek do pieczenia, sodę spożywczą, cukier wanilinowy, sól. 
Do suchych składników dodać mokre i wymieszać do połączenia (WAŻNE, ab nie mieszać za długo, mogą zostać widoczne grudki).
Masę przełożyć do formy na muffinki wyłożonej papilotkami, tak aby ciasto sięgało 2/3 wysokości każdej papilotki. Dodatkowo można nadziać muffinki łyżeczką nutelli. Piec w 190 st. ok 15/20 min. (do tzw. "suchego patyczka").

Pianka malinowa:
- 2 białka
- szczypta soli
- 150 g cukru
- 1 szklanka malin (mogą być mrożone)
- 1 łyżeczka żelatyny

Żelatynę namoczyć w 1 łyżce zimnej wody. Cukier i maliny zagotować w garnku i gotować ok 8 min, do uzyskania bardzo gorącego i gęstego syropu. Gdy syrop będzie prawie gotowy, zacząć ubijać białka ze szczyptą soli. Gdy piana z białek będzie bardzo sztywne, nie przerywając ubijania, bardzo powoli wlewać gorący syrop. Ubijać do ostudzenia masy, ok. 10-12 min. Żelatynę rozpuścić w mikrofali lub w garnuszku (uważać, aby nie zagotować) i wlać do masy, zmiksować.
Gotową piankę wyłożyć na ostudzone muffinki za pomocą rękawa cukierniczego z ozdobną końcówką lub łyżi. Udekorować według własnej twórczości ;)

Smacznego!!





2014-09-07

Ciasto marchewkowe



Ciasto marchewkowe to jedno z moich ulubionych wypieków. I ze względu na szybkie i proste wykonanie, jak i również (a może przede wszystkim) ze względu na smak. Ciasto ma interesującą konsystencję, nie jest jednolite, ale właśnie to sprawia, że każdy kawałek zachęca do następnego.. :). Ciasto ma wilgotną, miękką i sprężystą konsystencję, ale jednocześnie jest bardzo lekkie.  Smak jest niepowtarzalny, bardzo intensywny, ale jednocześnie uniwersalny. Z pewnością smak marchewki nie dominuje, jednak nadaje ciastu wilgotności i wspaniałego aromatu. Jestem przekonana, że przypadnie do gustu każdemu, w szczególności dzieciom. Nie bez bez powodu ciasto marchewkowe stało się klasykiem w UK! Bardzoo polecam (zwłaszcza na nadchodzące jesienne dni! ) :)

Składniki:
-1 i 1/4 szklanki mąki pszennej
-1 szklanka cukru trzcinowego (lub zwykłego białego)
-2 łyżeczki sody oczyszczonej
-1 i 1/2 łyżeczki proszku do pieczenia
-2 łyżeczki cynamonu
-1/2 łyżeczki ziela angielskiego
-1/2 łyżeczki soli
-1/2 szklanki orzechów włoskich
-1/2 szklanki wiórków kokosowych
-4 jajka, roztrzepane
-2/3 szklanki oleju
-1 szklanka odsączonych, posiekanych ananasów z puszki (około 1 puszka)
-2 szklanki marchewki startej na dużych oczkach

Do miski przesiać mąkę, przyprawy, dodać cukier, sól, posiekane orzechy i wiórki kokosowe. W drugiej misce połączyć jajka z olejem, marchewką i ananasami. Mokre składniki wlać do suchych i wymieszać łyżką.
Formę o wymiarach..... wyłożyć papierem do pieczenia. Wlać ciasto do foremki, wyrównać i wstawić do piekarnika nagrzanego do 175 st. Piec ok 40-45 min.

Krem:
-125g serka mascarpone
-300g seka naturalnego (można użyć serka philadelfia, wtedy pomijamy sól)
-szczypta soli
-cukier puder ilość wg uznania
-2/3 łyżki miękkiego masła

Wszystkie składniki zmiksować. Powstały krem schłodzić (ok 1 godzinę). Wystudzone ciasto przekroić wzdłuż na dwie równe części. Połowę kremu rozsmarować na pierwszym blacie ciasta, przykryć drugą częścią ciasta i rozsmarować pozostały krem. Wierzch ozdobić orzechami lub uprażonymi pestkami dyni (ja użyłam prażonych migdałów) i posypać cynamonem. Ciasto schłodzić w lodówce (najlepsze jest po kilku godzinnym "leżakowaniu" ).

Smacznego!


2014-08-12

Sernik z jagodami i bezami



Sernik z jagodami... czy istnieje coś lepszego? ;) Połączenie, które zna każdy i niejeden się zachwyca (w tym ja!). Jagody są wręcz stworzone do delikatnego i rozpływającego się w ustach sernika z delikatną nutką wanilii. Aby podkreślić ich smak dusiłam je z cukrem i zagęściłam - taki domowy kisiel :) Dzięki temu, przy każdym kęsie rozpływała się ciemny sos jagodowy... MNIAM! Zdecydowanie jest to smak lata! Zachęcam do wypróbowania, również z mrożonymi jagodami (i nie tylko!) :)

Składniki:
-ok 500g jagód
-2 łyżeczki mąki ziemniaczanej (ilość może się zmienić, należy obserwować kisiel - powinien być dość gęsty, ale nadal lekko płyny)
-2 łyżki zimnej wody
-cukier wg uznania

Jagody umieścić w garnku. Dodać cukier i około 3 łyżki wody (jeżeli owoce są mrożone, wodę należy pominąć), dusić pod przykrywką ok. 3-5 minut. Mąkę połączyć z wodą i wlać do gotujących się owoców, energicznie mieszać. Kisiel przestudzić.

Sernik:
-1 kg twarogu, zmielonego przynajmniej 3-krotnie 
- po 1 kopiastej łyżce mąki ziemniaczanej i pszennej
- 1 i 1/3 szklanki cukru ( w tym 1/3 szklanki domowego cukru z wanilią lub dodatkowo 1 opakowanie cukru waniliowego)
- 5 jajek
- 200 ml śmietanki 30%

Twaróg umieścić w misie miksera, dodać obydwie mąki i zmiksować. Następnie połączyć masę z cukrem i cukrem waniliowym. Do twarogu dodawać pojedynczo jajka, za każdym razem miksując do połączenia. Na koniec wlać śmietankę i wymieszać. 
Dno tortownicy o średnicy ok. 23-25 cm wyłożyć papierem do pieczenia. Do foremki wlać masę serową. Na wierzch wyłożyć łyżką masę owocową. Wstawić do piekarnika nagrzanego do 180 st i piec 15 mnut. Po tym czasie temperaturę zmniejszyć do 120 st piec 1 godz. i 30 min. Następnie przygotować wierzch.

Wierzch:
- 400g śmietany 12% lub 18 %
- 3 łyżki cukru

Śmietanę wymieszać z cukrem i wlać na sernik. Piec przez ok. 15 minut. Sernik studzić w uchylonym piekarniku ok 30 minut. Po tym czasie wyjąć i odstawić do całkowitego ostudzenia i wstawić do lodówki na minimum 5 godzin (najlepiej na całą noc). 

Dekoracja:
-świeże jagody
-kilka sztuk bezów

Na wierzch sernika pokruszyć bezy, poukładać jagody. 

Smacznego!




2014-07-11

Czekoladowe ciastka bezowe


Ciastka bezowe... wyszły całkiem niespodziewanie i przypadkiem... Trudno się przyznać, ale moja beza (po raz pierwszy w życiu!) troszkę się rozpłynęła podczas pieczenia. Prawdopodobnie było to spowodowane nieznajomością nowego pieca... ale nie ma co się tłumaczyć, liczy się efekt ;) Jest to dowód na to, że nawet z nieudanego ciasta można coś wyczarować. A najlepsze jest to, że goście byli zachwyceni rezultatem! Po prostu je nazwali czekoladowymi ciastkami bezowymi ;) I muszę przyznać, że prezentowały się nie gorzej od bezy czekoladowej! Intensywnie czekoladowy spód, lekko ciągnęły, ale nie gumowaty, nadal delikatny.. Na ciastku puszysty i jedwabisty krem mascarpone, nie za słodki, idealnie dopasowany do słodkości bezy. Na końcu owoce leśne.. wymarzone zwieńczenie deseru. Spróbujcie, a sami się się przekonacie! :)

Beza:
-6 białek
-szczypta soli
-300 g cukru
-3 łyżki gorzkiego kakao
-1 łyżka octu winnego lub balsamicznego
-60-70 g posiekanej gorzkiej czekolady

Białka ubić na sztywną pianę ze szczypta soli. Następnie powoli dodawać po jednej łyżce cukru, cały czas miksując. Nie wyłączać miksera do czasu, gdy piana będzie gęsta i błyszcząca. Następnie dodać łyżkę octu, zmiksować. Do pian przesiać kakao i zmiksować mikserem (jeżeli chcecie, żeby wyszła Wam beza prawidłowo, to należy wymieszać ubite białka z kakao ręcznie, bardzo delikatnie mieszając ;) ).
Masa powinna być troszkę rzadsza niż przed dodaniem kakao.
Masę wylać na blachę wyłożoną papierem do pieczenia, kształtując koło o średnicy ok 28 cm (beza powinna się rozlać w trakcie pieczenia). Wstawić do nagrzanego piekarnika do 180 st. i od razu zmniejszyć temp. do 150 st., piec przez ok 1 godzinę 15 minut. Studzić w uchylonym piekarniku.

Krem:
-250 g mascarpone
-300 ml kremówki
-1 cukier wanilinowy lub łyżka domowego cukry waniliowego
-1-2 łyżki cukru pudru (ilość należy dostosować do własnego smaku, jednak trzeba pamiętać, że krem powinien "przygasić" słodkość bezy)

Kremówkę ubić na sztywną pianę. Pod koniec ubijania dodać cukry, zmiksować. W drugiej misce umieścić mascarpone i wymieszać, aby uzyskać jednolitą pasę. Do serka dodać kilka łyżek ubitej śmietany i energicznie wymieszać. Następnie dodać resztę śmietany i wymieszać z serkiem, delikatnie mieszając. Schłodzić w lodówce przez min. 1 godzinę.

Wystudzoną bezę pokroić na kawałki (ok. 12-16 sztuk). Na ciastka nałożyć krem łyżką lub za pomocą rękawa cukierniczego. Na krem poukładać owoce leśne - ja użyłam maliny, borówki i jagody.

Smacznego!





2014-06-18

Ciasto z kremem budyniowym i truskawkami


Sezon na truskawki już w pełni!!! Aż się chce coś z nich wyczarować.. :). Dzisiaj Wam przedstawiam moją propozycję na wykorzystanie truskawek. Ostatnio mieliśmy ochotę na coś budyniowego, kremowego no i oczywiście z truskawkami ;) Połączyłam więc aksamitną waniliową masę budyniową i maślanymi blatami ciasta francuskiego i słodkimi, soczystymi truskawkami... Muszę przyznać, że na prawdę wyszło! :D Wszyscy byli zaskoczeni tym, że z prostego budyniu można "wyczarować" tak wykwintne i eleganckie ciasto. Struktura torciku jest przyjemnie zaskakująca.. Chrupiące blaty ciasta francuskiego przykryte wyjątkowo aksamitnym i delikatnym kremem i soczystymi truskawkami, które nadają ciastu charakter i piękny wygląd. Polecam serdecznie, na każdą okazje!!! 


Składniki:
-1 porcja kupnego ciasta francusiego
-400g serka waniliowego
-2 szklanki mleka
-2 jajka, oddzielone białka od żółtek
-5/6 łyżek cukru
-cukier waniliowy
-2 łyżki mąki ziemniaczanej
-1,5 łyżki mąki pszennej
-2 łyżki żelatyny w proszku
-150 ml śmietany kremówki
-ok 2 szklanki obranych i pokrojonych na ćwiartki truskawek
-8 ładnych truskawek

Z ciasta francuskiego wyciąć 2 okręgi, posługując się tortownica o średnicy 20cm. Umieścić blaty ciasta na papierze do pieczenia i ponakłuwać bardzo dokładnie widelcem powierzchnię ciasta (dosyć gęsto). Piec w temperaturze 220 st przez około 15/20 minut - do zezłocenia. Jeżeli ciasto będzie rosło, to w pierwszych 5 minutach obciążyć np. dnem od foremki. Ostudzić

Mleko podgrzewać w garnuszku. Międzyczasie ubić białka ze szczyptą soli. Gdy otrzyma się sztywną pianę, wsypywać łyżka po łyżce cukier, cały czas miksując. Do błyszczącej piany dodać żółtka i zmiksować krótko. Następnie wsypać obydwie mąki i cukier wanilinowy, wymieszać do połączenia. Masę jajeczną zahartować gorącym mlekiem (wlać kilka łyżek mleka i wymieszać), następnie przelać całość do wrącego mleka i mieszać dosyć szybko, ale delikatnie. Gdy masa zgęstnieje i się zagotuje, zdjąć garnek z ognia. Budyń przykryć folią spożywczą tak, aby dotykała powierzchni masy. Gdy budyń wystygnie, wsadzić do lodówki.

Żelatynę namoczyć w 5 łyżkach zimnej wody. Gdy napęcznieje rozpuścić na parze lub w mikrofali (uważać, aby nie zagotować!). Do rozpuszczonej żelatyny dodać kilka łyżek serka, następnie masę przelać do reszty serka i  wymieszać energicznie. Masę serową dodawać w partiach do zimnego budyniu, dokładnie mieszając.
Kremówkę ubić na sztywno i dodać do masy, delikatnie wymieszać. 

Na dno tortownicy wyłożyć jeden blat ciasta. Następnie przełożyć połowę kremu, posypać truskawkami i przykryć pozostałą częścią masy.
Drugu blat ciasta podzielić na 8 równych części. 8 dodatkowych truskawek poukładać w równych odstępach na brzegu ciasta, lekko wciskając w masę. Na truskawki położyć pod kątem kawałki ciasta francuskiego. Ciasto schodzić w lodówce przez ok. 2 godziny. Podawać oprószone cukrem pudrem.

Smacznego!!





2014-04-07

Ptysie z kremem czekoladowo-orzechowym z praliną migdałową


Trochę klimatu francuskiego.. Moja wersja Paris Brest! Tradycyjny deser podawany w każdej cukierni w Paryżu. Ciasto parzone, delikatne i lekko chrupiące z wierzchu. Aksamitny, rozpływający się w ustach krem czekoladowo-orzechowy. Zwieńczeniem tego bajkowego połączenia smaków i tekstur jest pralina migdałowa - w mojej wersji z solą. Nadaje ona charakteru ciastku, zaskakuje swoją chrupkością, dopełnia całości i z pewnością jest nierozłącznym elementem. Zdecydowanie to jeden z najbardziej eleganckich deserów, które przeniosą nas do bajecznego Paryża.. :). Francuska miłość od pierwszego.. kęsa? W końcu klasyka nie ma sobie równych! Serdecznie polecam!!! Nie zawiedziecie się! :D

Przepis na ok. 16-18 ptysiów:

Ciasto parzone:
-1/2 szklanki wody
-60 g masła (lub margaryny)
-1/2 szklanki maki pszennej
-2 średnie jajka

W rondelku zagotować wodę z tłuszczem. Do gotującej się wody dodać mąkę i energicznie mieszać drewnianą łyżką. Gdy masa stanie się szklista i zacznie się odrywać od łyżki, zdjąć rondelek z ognia. Ostudzić masę. Do zimnego ciasta dodawać stopniowo jajka, jedno po drugim, za każdym razem dokładnie miksując. Ciasto przełożyć do rękawa cukierniczego i wyciskać ptysie na blaszkę wyłożoną papierem do pieczenia. Można również wykładać masę łyżką. Zachować duże odstępy. Piec w piekarniku nagrzanym do 200 st. przez ok. 20-30 min.

Krem czekoladowo-orzechowy:
-2 szklanki mleka
-1/3 szklanki cukru (można dodać mniej)
-3 łyżki cukry pudru
-1 cukier waniliowy
-2 jajka
-2 łyżka mąki pszennej
-2 łyżki mąki ziemniaczanej
-100g miękkiego masła
-3/4 łyżki nutelli

Jajka w całości ubić z cukrem, na jasną i puszystą masę. Dodać przesiane mąki i wymieszać delikatnie. Mleko zagotować wraz z cukrem waniliowym. Około pół szklanki gorącego mleka wlać do masy jajecznej i wymieszać. Ciepłą mieszankę wlać w całości do gotującego się mleka, natychmiast zmniejszyć moc palnika i energicznie mieszać drewnianą łyżką, do momentu, gdy masa się zatnie. Kiedy budyń zaczynie się gotować od razu zdjąć z palnika i wlać do miski. Odstawić do wystudzenia.
Miękkie masło ubić z cukrem pudrem na puszystą masę, Dodać nutellę, delikatnie połączyć. Dodawać porcje ostudzonego budyniu, dokładnie i powoli mieszając. Gotowy krem schłodzić w lodówce przez ok. 2 godz.

Pralina migdałowa:
-50g migdałów
-50g cukru
-sól, ilość według uznania

Na patelnię wsypać cukier i postawić na palniku. Podgrzewać na dużej mocy palnik, co jakiś czas potrząsając patelnią. Kiedy cukier zacznie się rozpuszczać, zmniejszyć moc palnika. W momencie, kiedy karmel nabierze odpowiedniego koloru (zbliżonego do bursztynowego) wsypać migdały i sól. Wymieszać wszystko i od razu przełożyć mieszankę (uwaga GORĄCĄ!) na papier do pieczenia. Gdy karmel ostygnie, posiekać migdały.

Każdego ptysia przekroić na pół (najlepiej nożem z piłką). Na dolną część wyłożyć porcję kremu, posypać praliną migdałową i przykryć pozostałą częścią ciastka. Udekorować cukrem pudrem.

Bon appetit!!